niedziela, 16 czerwca 2013
so sad.
Smutny dzień dziś. Słoneczko schowało się za chmurami, jakby zwiastowało nadejście kolejnej porcji problemów, rozterek i rozczarowań. Dlaczego tak się dzieje? Chciałabym, żeby wszystko już wróciło do normy, żeby było już tak pięknie.. Chciałabym nauczyć się nie przejmować niektórymi sprawami, wiem że wtedy to wszystko nie musiałoby aż tak bardzo mnie uderzać, tylko zwyczajnie by po mnie spłynęło. Wiem, że wtedy byłoby mi znacznie łatwiej. No nic, pozostaje mi jedynie czekać na wakacje. Oby Wasz dzień był zdecydowanie bardziej udany :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Skądś to znam, jakbym czytała samą siebie.. też za bardzo się przejmuję, chciałabym to zmienić, stać się trochę obojętna na pewne sprawy ale na razie ciężko mi to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńno cóż, było jest i bedzie - rozczarowanie, też sie za bardzo przejmuję, ale z każdym dniem będzie lepiej :)
OdpowiedzUsuńNie smutaj ;dd
OdpowiedzUsuńZnam ten stan. Ale zawsze po nim wychodzi słońce. Mam nadzieję, że u Ciebie też już zaświeciło i ogrzało serce. :)
OdpowiedzUsuńU mnie gorąco o to jak bardzo, już od kilku dni :)
OdpowiedzUsuńteenagers-troubles.blogspot.com
Fuck, wszystko fuck. Ostatnio lubię fakować wszystko i wszystkich. I kij. Słońce nieźle przygrzewa, ponad trzydzieści stopni, a tu człowiek musi się męczyć w szkole, pozdrawiam, hue :D
OdpowiedzUsuńJa póki co swoje dni spędzam na oglądaniu serialu ... okropna jestem, :D
OdpowiedzUsuń